Co zrobić, gdy zabraknie "środków ochrony"? Co się robi z miłości? Dlaczego lepiej mówić wątrobianka? Jak natychmiast ostudzić napalona kobietę? O tym dziś!Siedzę że ja sobie z Moją Drugą Połową w konfiguracji następującej: Ona na moich kolanach, a ja zaś na krześle. Przytulamy się, "lekko" udem gniecie mnie w co-nieco, i nagle spogląda mi w oczy mówiąc:
- Bym Cię pochłonęła, tak całą sobą!
Nagle z przerażeniem w oczach prawie mi wykrzykuje w twarz:
- Mamy tylko jedną gumkę!
- No to skoczę i kupię...
- Ale jedna nam wystarczy... chyba...
- Chyba nie...
I w tym momencie z jakże odkrywczą miną mówi:
Niektórzy mają tak fajnie nierówno pod kopułką, że wszystko widzą na opak. Biorą zwyczajne, obracają, dodają trochę dziwnego, trochę normalnego i wiecie co? Wychodzi coś genialnego! Droba uwaga - nie oglądaj tych twarzy na kacu... może boleć. 
Święta to taki okres kiedy sąsiedzi zbliżają się do siebie, nawet jeśli na co dzień nie zawsze mówią sobie "dzień dobry".
Chociaż niekiedy potrzebne jest coś innego niż świateczny klimat żeby jakiś sąsiad wykazał się troską o ciebie...
Chociaż niekiedy potrzebne jest coś innego niż świateczny klimat żeby jakiś sąsiad wykazał się troską o ciebie...
W bardzo wolnym tłumaczeniu:
Hej, wyprowadziłeś się gościu?
Twoje Wi-Fi już nie działa.
Mam nadzieję, że z tobą wszystko OK.
Nick
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą