Ekonomista zarzucił temat na forum Kawały Mięsne pisząc: w mojej wsi można znaleźć dwa sklepy monopolowe o doskonałych marketingowo nazwach "Źródełko" i "Gorzałka". A u was?
- Koło mojego starego mieszkania był przybytek o nazwie "Szklana pogoda"
- "Meta" i hasło na szybie - "Zakupy u nas wejdą ci w krew"
- sklep o tradycyjnej nazwie "Monopol", ale z szyldem nawiązującym do gry "monopoly".
- "Melanż"
- w Krakowie spotkałem "PIT-STOP" i "Destylarnię"
- Wrocław - "Mięsień Piwny" oraz drugi - "Alkomat" z napisem "po wizycie u nas zabraknie skali"
- w jednej wiosce w Beskidach była lokalna mordownia o nazwie "L4"
- "Ministerstwo Browaru" w Poznaniu
- "Piwoszek"
- "Alkoholove"
- z innej beczki - w Kościanie był lumpex o nazwie "Kupciuszek"
- "Ministerstwo śledzia i wódki"
- "Mekka"
- Jarocin: "Promilek"
- Przasnysz: "Alkochata"
- "Sklep specjalistyczny" - całodobowy
- sklep "Nora" z ekspedientką tak sympatyczną w obejściu i zaangażowaniem do pracy, że sklep padł z braku klienteli
- w Obornikach Śląskich jest monopolowy, który nazwą się nie wyróżnia, natomiast szyld wygląda, jakby to był zakład pogrzebowy
- w Wołominie był kiedyś monopolowy o nazwie "Eden", niejednokrotnie więc chodziliśmy z kumplem do raju
- "Wulkan" na Drzetowie.
- u mnie jest co prawda bez nazwy, ale z racji, że mieści się w takim małym pawilonie (albo dużym kiosku) wszyscy mówią "Szklana pułapka".
- "Kacuś" na osiedlu akademickim UŁ. Zdaje się, że oprócz standardowego asortymentu mają w ofercie soczek z kapusty
- Białystok - "Skazani na Melanż"
- w Pruszczu "Galeria alkoholi" - i dopisek pod szyldem "Nie samym chlebem człowiek żyje"
- w Łodzi na Piłsudskiego znajdziecie sklep ogólnospożywczy z jasną specjalizacją wypisaną na szyldzie: "Chleb, wódka, śledzie... i bedzie"
- Lublin: "Zero 7"
- chodziłem do "Uderz w puchara"
- w Olsztynie "Za ostatni grosz"
- w Poznaniu był Osiedlowy Świat Win
- w Poraju "Hrabstwo gorzały"
- "Piwo ... wino ... wódka ... spać" w Zalesiu Górnym
- delikatesy "Alkoholowa kraina"
- w Iławie jest "Kubuś Monopolista", na szyldzie jest Kubuś od soczków i wypisana lista asortymentu procentowego
- "Wódopój"
- w Brzezinach, w których często bywam, jest "Setka"
- szef kiedyś miał sklep "Bełcik", są jeszcze "Baryłka", "Promil"
- w Wąbrzeźnie był drewniany baraczek, teoretycznie bez nazwy, jednak reklamował się hasłami: "Zimna wódeczka" i "Lód w kostkach".
- Olsztyn: "Pod dobrą datą"
- "Zyg-Zak"
- "Amfora"
- "Oaza" - bardzo ładnie i kojąco
Do arta przyłożyli się wspaniali bojownicy: dSort, baphomet, Smallville, Ynez, mroovek, wyvern, Gawlor, KurzaStopa, habibi_ledya, Procent24, Gutex0, Szamano, Myshon, dwoogim, white_mouse, peposlaw, bogdanski, Dyabel, amacko, Aegidius, daroooo21, krzycz22, johnderco, teodorpunk, Pokus, rafik1000, saabauto, Satiro, kefir212, barrman85, oppel1, xxdnbxx, batistuff, Paunydz, Majon, angelkaa, adask0, Ogrzyczka, slepy85, Core, mossin, cipeczka
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą