Na zakończenie tego mini cyklu wybierzemy się w moje okolice - południowy kraniec Afryki - gdzie spotkamy się z najmniejszym dzikim kotem tego kontynentu - kotem czarnołapym.
W dzisiejszym odcinku m.in. pszczoła, która użądliła żonę w czoło; definitywny dowód na to, że Ziemia nie jest płaska; nunczako z Biedronki; co policjanci robią z zarekwirowanymi narkotykami oraz co ma stopę, ale nie ma nogi?
Każdemu z nas czasami zdarza się pomylić klucze i bez skutku próbować otworzyć drzwi niewłaściwym. By je rozróżniać można kupić specjalne nakładki albo... znaleźć doskonałego ślusarza, który jest w stanie zrobić to:
Przepraszamy za usterki, te piksele rozmazane... coś się stało z twoją matrycą. Przejdźmy do rzeczy.
#1. Przód
Tak wyglądał klucz, który klient przyniósł do ślusarza, aby go przerobić.
#2. Tył
#3. Przedni szkic klucza
Szkic, który został zrobiony przy współpracy z klientem.
#4. Tylny szkic klucza
Klient chciał, aby znalazły się na nim jego inicjały.
#5. Wycięcie pierwszych elementów
Usunięto wszelkie wzory fabryczne z klucza. Ostrza toporka zostały wycięte ze srebra.
#6.
#7. Ostrza są przygotowane do grawerowania
Malutkie "R" jest po to, by odróżnić ostrze, które będzie po prawej stronie. Każde ostrze pasuje tylko do jednej strony klucza.
#8. Pierwsze linie
Te lekko widoczne linie zostaną wykorzystane później. Będą one delikatnie wyszlifowane, aby uzyskać efekt "ostrości".
#9. Grawerowanie ostrzy
#10.
#11. Grawerowanie klucza
#12.
#13. Tak wygląda przód po udanej obróbce
#14. Czas zacząć drugą stronę
#14.
Grawerowanie zostało skończone. Teraz tylko to wszystko złączyć i wypolerować.
#15. Tak wygląda skończony klucz - przednia strona
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą