EURO 2004 w pełni, Czesi szaleją, gole lecą jeden za drugim, Niemcy jadą do domu, ale na firmamencie gwiazd znajdziemy nie tylko Medveda, jest tam też nasz ulubiony Dario Szpakowski. Na forum Gazety wyszedł z niego prawdziwy wariat...
To ja, Darek Szpakowski piszę do was z Portugalii IP: *.quadriga.pt
Gość: Szpaku
Halo tu Dariusz Szpakowski,
Witam wszystkich forumowiczów, w wolnych chwilach często przeglądam sobie to forum i widzę że mam tu wielu fanów, a więc postanowiłem napisać do was kilka słów z ciepłej Portugalii.
U nas wszystko w porządku. No może prawie wszystko w porządku przez tego Basałaja. Podła szuja zarezerwował nam miejsca co prawda w Porto ale na campingu. Mieszkamy w trójkę z Grześkiem Mielcarskim i Tomkiem Jasiną, niestety TVP przyznała nam namiot dwuosobowy, ale jakoś sobie radzimy. W wolnych chwilach, aby czas między kolejnymi meczami się nie dłużył, popijamy sobie winko. Sprytni jesteśmy, bo tu wcale nie jest tak tanio, ale zaopatrzyliśmy się jeszcze w Warszawie w trzy skrzynki Portosa (3,20 za butelkę) i powiem wam że to tutejsze sławne porto to jakaś kiepska podróba naszego krajowego produktu
"Bo polskie dziewczyny mają najwięcej witaminy" śpiewał kiedyś Rosiewicz. Ale to nieprawda, niektóre z dziewczyn nie mają za grosz witaminy. Które? A wystarczy, że zapytasz ją o imię i już od razu będziesz wiedział - nasze Who is who nigdy nie kłamie...
A
Adrianna - Ładna, zgrabna i co najważniejsze łatwa do wyhaczenia. Szkoda że zwykle zajęta. Strefy mózgowe średnio rozbudowane.
Agata - Prosta, towarzyska i ... nuuuuuuuuuuudna.
Agnieszka - Mocno zamulająca. Typowa księgowa. W wyrku też zamula.
Aleksandra - Lubiana przez chłopców. Co do innych dziewczyn odwrotnie. Zapewne przez gościnność.
Alicja - Lubi kokietować oślinionych na jej widok facetów. Szkoda że lesba.
Alina - Sex tylko po ciemku. Jednak w gruncie rzeczy w miarę spoko towarek. Jako koleżanka.
Amanda - Wpadka 18-latków - fascynatów BH90210. Rozpieszczona przez dziadków puszczalska laska.
Anastazja - Myśli, że jest cwana i wszyscy ją lubią. Rzeczywistość odwrotna.
Okazuje się, że największe kłopoty sprawiają nazwy samochodów:
I tak były marszałek Sejmu Józef Zych (PSL) jeździ autem marki "RENO", a Waldemar Borczyk (Samoobrona) - "DEWO". Renata Beger ma "FORDA TRANZIT", Krzysztof Filipek "TOJOTĘ" (oboje z Samoobrony), a Józef Tomala (niezrzeszony) "POLONESA".
Profesor Jerzy Jaskiernia (SLD) informuje, że urodził się "w Kudowa Zdrój", a Maria Potępa (SdPl) deklaruje, iż prowadzi praktykę lekarską "od 1975 r. do nadal". Z oświadczenia wicepremiera Hausnera (SLD) wynika, że nie ma już on - tak jak w ubiegłym roku - "dochodu wspólnie z małżonkiem" - czyli najwyraźniej rozstał się ze swoim partnerem. Za to były szef resortu rolnictwa Jarosław Kalinowski (PSL) jest na bakier z ortografią. Widać, że "uposażenie" napisał najpierw przez "rz", a dopiero później poprawił błąd.
Polem do popisu dla polityków--rolników są rubryki przeznaczone na określenie rodzaju zaciągniętego kredytu oraz typu zabudowy posiadanego gospodarstwa. Wśród kredytów przeważają te nazywane jako inwestycyjne, obrotowe, ale np. Wojciech Mojzesowicz (PBL) wziął pożyczkę "suszową", a Roman Jagieliński (FKP) - "klęskową". Z kolei zabudowa gospodarstwa bywa "mieszana" (Jan Łączny z Samoobrony), "szeregowa" (Bożena Kozłowska z PBL ) lub - tak jak u Andrzeja Leppera - "luźna, połączona wiatą". Piotr Smolana (PBL) zaznaczył, że jego mieszkanie ma wartość "komunalną".
Nie do przebicia jednak, jeśli chodzi o znajomość terminów prawnych była Renata Rochnowska (Samoobrona), która pochwaliła się swoimi papierami wartościowymi w postaci "zasądzonych i innych wierzytelności trudnych do odzyskania".
Znalezione na https://www.dowcipy.pl/
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą