Szukaj Pokaż menu

Wielka księga zabaw traumatycznych XV

19 307  
4   18  
Ten w balii prosi: KliknijcieWitamy w kolejnym zwariowanym odcinku zabaw z karbidem, ogniem prochem i kwasami wszelakiej maści. Dzisiejsi mali bohaterowie powodują pożary i zalania u sąsiadów a także są przyczyną ewakuacji całego bloku...

I tak w kwestii formalnej: Wrażliwi i niedowiarki niech sobie odpuszczą ten tekst, a tych co natura korci, niech nie powtarzają tego ani w domu ani w piwnicy ani na podwórku ani nigdzie indziej! Wszystkich innych zapraszam do czytania!



Jazda windą z parteru na 10 piętro i z powrotem , później wciskanie wszystkich guzików w windzie ,co sprawiało iż lokatorzy tegoż budynku mogli w nieskończoność czekać na transport. Po jakiś 20 minutach spotkał nas na 8-9 piętrze swojski jegomość który nie przebierając w słowach delikatnie nas opierd..... i stanowczo dał do zrozumienia abyśmy wypierd..... z tegoż bloku. Mój kumpel na to:
- Proszę Pana wie pan co? Z pana to jest kawał c h...a.
Jegomość nagle zmienił kolor twarzy z zwykłego na buraczkowy i za nami puścił się w pościg wołając ,że jak złapie to nam nóżki z wiadomej części ciała powyrywa. My uciekamy, mamy jakieś pół piętra przewagi nad facetem, ale powoli się ona zmniejsza. Mój kumpel w przerażeniu widząc naszą klęskę zaczyna krzyczeć:
- Proszę Pana ja tylko żartowałem!

by Seba

* * * * * 

  Któregoś dnia z plebanii, która właśnie się budowała, zwędziliśmy kawałek karbidu (I odpuść nam nasze winy...). Po południu wybraliśmy się na wielką wyprawę do lasu. Puszka po farbie, woda w woreczku foliowym, zapałki - wszystko, czego potrzeba do szczęścia. Jakoś nikt się nie palił, żeby wystąpić w roli "cynglowego", więc pod otwór w puszcze podłożyliśmy lont, czyli trochę suchej trawy. Najpierw zajął się jałowiec,

Rodzynki (z) wykładowców - gdańscy inżynierowie

37 434  
2   35  
A wszystko zaczęło się od studniówki... Zobacz!Dziś zawędrujemy w rodzinne okolice naszego Doktora Joe i nawiedzimy studentów Politechniki Gdańskiej. Co nam ci wikingowie północy mogą powiedzieć - a chociażby... co robi elektron, po co doktor dzwoni do Wajdy, oraz kim były wybitne kobiety matematyczki. Przekonajcie się sami!

Trochę technicznie i naukowo

Zastosowanie procesorów sygnałowych:
Profesor H.:
- Dziś materiałów na ksero nie ma bo nie dałam... bo mi wczoraj laptop wpadł do wanny w trakcie kąpieli...

Nasz ulubiony dr "Łasic" - Al:
- Pierwszego twierdzenia nie będziemy dowodzić, gdyż jest oczywiste. Drugiego też nie, ponieważ wynika ono z pierwszego...

Muminek, w katedrze u Niedźwiedzia:
Na "drutach" pisał jakąś makabryczną Furiatę, dwie tablice zapisane, my nic nie kumamy, w pewnym momencie odwraca się do nas i mówi:
- I jak widzicie mamy tu jakieś 25 przedziałów całkowania.
Odwraca się aby to liczyć, wtem głos z sali (cichutko)
- O ja pier***ę.
Na co Muminek kładąc kredę:

Papa okiem Gondka

16 746  
0   38  


Ten oraz inne obrazki Jurka możecie zobaczyć tutaj

0
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Rodzynki (z) wykładowców - gdańscy inżynierowie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Indiańska historia z morałem
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Indiańska historia z morałem
Przejdź do artykułu Grunt to dobry księgowy!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą