Szukaj Pokaż menu

Najszybszy kredyt w Warszawie

21 303  
2   18  
Od Dooha dostaliśmy propozycję do kampanii reklamowej jednego z banków. Ponieważ taka okazja może się już nie powtórzyć to przekazaliśmy ją do ich działu marketingu...

Nie bądź cieniasem! Wyłącz firewall!

267 944  
991   129  
Zobacz hackerskie myszki!Pewien [ocenzurowano] obrażał wszystkich na pewnym kanale IRC. Większość ludzi uważała to nawet za dość zabawne, ale zabawa miała się dopiero zacząć...  Niebiezpieczny haker o ksywie bitchhecker postanowił zaatakować autora tej historyjki i komentarzy, znanego jako Elch.


* bitchchecker (~java@euirc-a97f9137.dip.t-dialin.net) Quit (Ping timeout#)
* bitchchecker (~java@euirc-61a2169c.dip.t-dialin.net) has joined #stopHipHop
{bitchchecker}
czemu mnie wykopaliście
{bitchchecker} nie potraficie normalnie rozmawiać
{bitchchecker} odpowiedzcie!
{Elch} nie wykopaliśmy cię
{Elch} miałeś ping timeout: * bitchchecker (~java@euirc-a97f9137.dip.t-dialin.net) Quit (Ping timeout#)
{bitchchecker} jaki ping człowieku?
{bitchchecker} timing mojego pc jest prawidłowy
{bitchchecker} mam nawet dst
{bitchchecker} zabanowałeś mnie
{bitchchecker} przyznaj to sukinsynu

Rodzynki (z) wykładowców - lajkoniki z Polibudy

34 543  
1   21  
Aby pociągnąć musisz kliknąć! ;)Chyba jakaś mafia krakowska zapłaciła mi niezłą łapówkę, bo tym razem znowu bohaterowie z Krakowa (aż nie chcę myśleć co będzie za tydzień). Tym razem studenci Politechniki Krakowskiej zaprezentują nam... co to jest ceownik, jaki drut się gorzej ciągnie oraz w czym najlepiej chłodzić napoje alkoholowe.

Kto zrozumie profesora?

Narzędzia Informatyczne, dr J.:
Znajomy spytał się prowadzącego laborki co ma źle w kodzie programu. Po 5 minutach przyglądania i zastanawiania dr J. stwierdził jednoznacznie:
- Tu musi być jakiś błąd...
Po czym odszedł...

Materiały konstrukcyjne:
Prof. W. - znany specjalista w swojej dziedzinie. I zwykł przy nas odbierać telefony (zawsze nosi dwa na nasz wykład - komórkę i przenośny stacjonarny). No więc środek wykładu prof. opowiada o znaczeniu wielkości ziarna w stali. Dzwoni telefon. Prof. rozmawia, strzępki rozmowy:
- ... nie wie pan, że szyny się robi ze stali austenitowej?... sam pomiar twardości nie wystarczy, proszę przywieźć kawałek do nas... proszę wyciąć... tramwaje po tym jeżdżą? Co za problem - proszę zrobić wkładki termitowe... proszę do mnie kogoś na rozmowę przysłać to załatwimy, bo teraz mam wykład.
Odłożył słuchawkę i do nas:
- Dziwi się, że mu się szyny ścierają, przecież powinny się ścierać - tramwaje po nich jeżdżą! A do tego jeszcze z Huty Katowice... Z Huty Katowice to się zawsze ścierają...

Rysunek techniczny:
Prof.:
- Istota jest najistotniejsza.

Podstawy informatyki (dr X.):
Student:
- Jaką ocenę dostałem za ten referat?
dr X.:
- Nie będzie ocen. Są punkty... otrzymał pan 4 punkty.
Student:
- A na ile możliwych?
dr X.:
- A jeszcze nie ustaliłem punktacji...

Nauka bywa pożyteczna

Materiałoznawstwo:
Doktor:
- Twardszy drut gorzej się ciągnie.

Materiałoznawstwo:
Pierwszy wykład w mojej historii akademickiej zaczął się od słów:
- Na początku Bóg stworzył niebo, ziemię, i pręt stalowy żebrowany "fi" 16.

Wytrzymałość Materiałów:
Profesor w trakcie wykładu:
- No i wyobraźmy sobie taki ceownik. Czy panie wiedzą co to jest ceownik? No w Avonie tego nie dostaniecie...

Analiza matematyczna:
Przerabialiśmy szeregi. Gościu pytał, ale niewiele nas umiało wtedy. W końcu rzekł:
- Studenci kończący pierwszy semestr studiów, poznają praktyczne szeregi w wojsku (wtedy na jego twarzy zapanował uśmiech).

Metody Obliczeniowe - ćw.:
Przy rozwiązywaniu problemu brzegowego, na nasze stwierdzenie, że żeby to liczyć trzeba mieć doświadczenie padło hasło:
- Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny...

Materiały konstrukcyjne:
Zajęcia odbywają się wyjątkowo w laboratorium inżynierii materiałowej.
Prof. W.:
- No proszę państwa a tu mamy ciekły azot (trąca nogą wielki metalowy dymion obok którego stoi) - doskonale nadaje się do chłodzenia wódeczki albo czegoś podobnego...
Kolega:
- A gdzie takie coś można kupić?
- No w sklepie pan tego raczej nie kupi...
- Nawet w monopolowym?
- No niestety... A szkoda...

Codzienne niedole studentów

Maszyny elektryczne:
Doktor o rozwiązywaniu zadania:
- Bierzemy byka za rogi i patrzymy co mu brakuje.

Automatyka:
Doktor, do kolegi, który próbował odpowiadać:
- Niech pan przestanie myśleć o strachu.

Zaliczenie z ochrony środowiska:
Przychodzi zaliczenie - ustne, siedzę u doktora w gabinecie zaraz po przepytaniu (75% poprawnych odpowiedzi) i takie hasło od doktora:
- No pan to musi wyjść z dobrą oceną, bo pan w przeciwieństwie do niektórych nie przysypiał na zajęciach tylko pan uważał i czasem pytania zadawał...

Dr Kulesza:
Zajęcia z termodynamiki... po 8 miesiącach walki udało mi się zdać egzamin (sesja letnia), więc udaje się w tłusty czwartek po upragniony wpis z indeksem. Doktor otwiera indeks patrzy a tam karteczka wpięta z dziekanatu do zapłaty 360zł (za powtarzanie termodynamiki gdybym jej nie zdał) patrzy i mówi:
- Gratuluje! Zaoszczędził Pan metr sześcienny pączków...

Matematyka:
Na sali większość facetów, jak to na polibudzie:
- Państwo nic nie umiecie! Wiecie, że nie ma obowiązku nauki w szkole wyższej!
Na to kolega:
- Ale jest obowiązek służby wojskowej...
Nawet doktor spadła ze śmiechu z krzesła.

Na kolokwium przed laborkami:
Dzień po tym jak do Iraku się wprosiliśmy:
- Jako, że Polska jest w stanie wojny i może być to ostatni nasz dzień życia nie będę wam robił problemów. Kogo satysfakcjonuje 3.0 może wyjść...

A studenci bywają dziwni

Na kolosie z maszyn:
Na zaliczeniu mgr mówi do jednego z kolczykiem w uchu:
- Pan należy do Unii Europejskiej?
- No tak
- Bo tam kolczykują bydło...

Prof. W.:
Pewnego razu pewna studentka z zarządzania i marketingu zdawała egzamin. Doszło do tego, że jeden z egzaminujących zadał jej pytanie:
- A jak by pani zrobiła koło zębate?
Studentka po chwili namysłu odpowiedziała zgodnie ze swoją specjalnością:
- Kola zębatego się nie robi tylko kupuje...
Puenta profesora:
- No i widzicie państwo i potem taka pani inżynier idzie w świat nic nie umiejąc... Na szczęście ludzie się już połapali co to za kierunek i takich już nie przyjmują...

Analiza matematyczna - ćwiczenia:
Zostałem poproszony do tablicy, do rozwiązania pewnego zadania, popełniłem przy tym kardynalny błąd. A dr na to:
- Zdał pan maturę?
- No tak
- To ja bym na pana miejscu zaskarżył dyrektora pańskiej szkoły... i wygrał by pan! Ja panu załatwię dobrego adwokata...

* * * * *

Krakowianie potrafią pomagać, bo tym razem tak dobrzy i uczynni byli: midas78 (16 sztuk rodzynków przyniósł), elineusz (12 sztuk), bzdura (8 sztuk), ukiluki i eudajmonion (po 6 sztuk), venti666 i owca (po 3 sztuk), michaell i borecki (po 2 sztuki) a po 1 rodzynku dorzucili: masakra (a co ja tu robię???), gen_Italia, rafmal, Psyho, motyl21, fisher_ i boruta0. Dzięki!

Ja to już na poważnie się rozpędzę i przygotuję kolejne rodzynki również z krakowskiej uczelni. Tym razem będzie to Akademia Medyczna w Krakowie. Minus jest taki, że musicie się pospieszyć jak jeszcze nie dodaliście z niej rodzynków, a to z takiego powodu, że jadę sobie na długi weekend na łódeczkę w piątek, a co za tym idzie chcę do dziś do wieczora przygotować rodzynki na przyszły tydzień. Macie więc jakieś 16 godzin - tu wrzucać.

A czy zastanawiałeś się co w życiu jest naprawdę ważne? Profesor od mikrokontrolerów nie oszukiwał swoich studentów... przemyśl to i zastanów się co dla Ciebie jest naprawdę ważne!

Mikrokontrolery (prof. M.):
Na rzutniku jakiś kod w asemblerze:
- A ten fragment obrazuje bogate życie wewnętrzne programisty i jest zupełnie niepotrzebny...

1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Nie bądź cieniasem! Wyłącz firewall!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Medyczne opowieści doktora Cornugona II
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Medyczne opowieści doktora Cornugona II
Przejdź do artykułu Piotr B. zeznaje...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą