Humor z gatunku bardzo czarnego ale jednocześnie bardzo życiowego, który po raz kolejny uświadamia nam, że w życiu najważniejsze jest zdrowie...
Wdrażam ISO 9001 w szpitalach i spotykam się z następującymi zdarzeniami:
Zakład Opiekuńczo Leczniczy, to jest instytucja zajmujaca się przewlekle chorymi, bardzo często niechodzącymi. Jedna lekarka, pełniąca też funkcję dietetyczki układała tak jadłospis, że zawsze dla pacjentów niechodzących na kolację były bułki, wedlina albo ser żółty. Błonnika prawie nic, w związku z czym zatwardzenia gazy itp, tym bardziej, ze zero ruchu. Przyszła następna lekarka, zgromiła poprzednią i przepisała wszystkim silny środek przeczyszczający. Pomijając odwodnienia, pielęgniarki miały naprawdę przesraną noc.
* * *
Jest obowiązek aby zwłoki nie opuszczały oddziału przez 2 godziny. Jedyne miejsce gdzie je przechowywano, aby nie obniżały morale na sali, to była łazienka.