Nowe taryfy drogówki
eM-Ski
·
12 czerwca 2008
35 223
294
4
Policja drogowa przedstawia swoim klientom nowe taryfy Pre-Paid na usługi przewidziane w kodeksie drogowym:
Taryfa "EKONOMICZNA" - dopuszcza trzy minimalne przewinienia w miesiącu (przekroczenie prędkości do 30 km/h, nieprzepuszczenie pieszego na pasach, parkowanie w niedozwolonym miejscu). Taryfa przeznaczona dla spokojnych kierowców, którzy zazwyczaj jeżdżą zgodnie z przepisami.
Taryfa "NOCNA" - daje 50% zniżki na mandaty nocne. Przy zapłacie za rok z góry bonus: przekroczenie prędkości po 23.00 do 50 km/h, możliwość używania tłumików bez homologacji oraz do pięciu niebieskich diód w dowolnych miejscach auta.
Taryfa "DNI WOLNE" - zniżka do 70% na mandaty w dni wolne od pracy i święta. Dodatkowo pozwala poruszać się całkowicie przerdzewiałym samochodem z dymiącym silnikiem, bez numerów rejestracyjnych i badań technicznych. Zezwala na przewożenie na bagażniku dachowym tapczanu, a w kabinie do 300 sadzonek drzewek, łopaty, grabi i teściowej.
Dzisiaj dowiemy się m.in. czy droższe jest namalowanie aktu czy normalnego portretu...
Tadeusz Styka (1889 – 1954)
Malarz portrecista.
Styka udał się po poradę do adwokata. Opuszczając kancelarię zapytał:
- Ile jestem panu mecenasowi winien?
- Znałem dobrze pańskiego ojca...Zapłaci mi pan dwanaście złotych.
- To mam szczęście, że pan mecenas nie znał w dodatku mojego dziadka! – zawołał artysta.
***
Pewien krytyk zwrócił się do Styki:
- Widziałem pana obraz na ostatniej wystawie.
- Ostatni?
- Mam nadzieję...
***
Dwaj artyści malarze rozmawiają o Tadeuszu Styce kandydującym do nagrody.
- Jak myślisz, czy on dostanie nagrodę?
- Nie wiem. Ale wszystkich ma za sobą. Przeciwko sobie ma tylko swoje dzieło...
Józef Szajna (1922)
Dyrektor Teatru Klasycznego. Malarz, scenograf, reżyser.
Szajna projektował w warszawskim Teatrze Dramatycznym scenografię. Jednym z jej elementów był piękny, taszystowski horyzont. Podczas próby świateł Szajna długo się zastanawiał, przekrzywiał głowę, mrużył oczy i nie mógł się zdecydować na kolor reflektora.
- Panie Józiu – zwrócił się do głównego elektryka. – Panie Jóżiu, gdyby można było brzeg tego horyzontu trochę ocieplić, pomyślmy, może ździebełko ugru. Jak pan sądzi?
- Już się robi – odrzekł Józio i odwracając się w stronę nastawni zawołał:
- Kaziu, daj na czwórkę czerwoną!
Jan MarcinSzancer (1902 – 1973)
Malarz, scenograf, ilustrator książek dla dzieci.
Pewnego razu przed siedzącym w operze Szancerem, jakaś dama bez przerwy nuciła śpiewane na scenie arie.
Szancer nachylił się do niej i szepnął:
- Ach, jaki pani ma śliczny głosik...
- Och, taki sobie – odpowiedziała skromnie dama.
- Nie? To stul pani pysk, do jasnej cholery! – warknął rozwścieczony artysta.
Sławomir Szpakowski (1908)
Grafik, karykaturzysta.
Pewien ziemianin obejrzawszy swój portret zawołał oburzony:
- Płacę za portret cztery tysiące, a pan namalował mnie nagiego!
- Jeżeli pan sobie życzy być ubranym – z godnością oświadczył Szpakowski – to będzie kosztowało pięćset złotych drożej... według krawieckich cen...
W poprzednich odcinkach...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą