:fiol78 przyprawami, octem, solą, pomidorami? Ależ z Ciebie idealista. Główne różnice, to w którym więcej wypełniacza, wzmacniacza smaku, sztucznych smaków i kolorów, i konserwantów
Wspomniany stronę wcześniej Develey, to firma robiąca dla wielu odbiorców pod różnymi markami. Zresztą nie tylko oni. Więc czasem w różnych słoiczkach może być to samo.
Najlepsze ketchupy, które jadłem, to był węgierski Globus i w ogóle węgierskie produkty. Choć było to grube lata temu, jeszcze przed erą koncernów i globalizacji, więc nie wiem, jak t jest dzisiaj. I jakieś ukraińskie, w takich foliowych butelkach, jak u nas chyba Winiary pakuje. Były chilli, czosnkowe... No przepyszne.
Za majonezami nie przepadam, więc sporadycznie. Za to musztardy o oryginalnym smaku już dawno nie znalazłem. Kiedyś trafiłem na ostrą, z ziołowo korzennym posmakiem. Dobra była. Niestety nie pamiętam marki, ani gdzie nabyłem.
Jaja są, jak chcecie chrzan tarty kupić. Dokładnie czytajcie skład! Bo czasem chrzan zawiera jakieś 50% lub mniej chrzanu w chrzanie. Najlepsze, jakie trafiłem, to około 70%. Więc zdecydowanie wolę samodzielnie utrzeć.
Mistrzostwo, to dżemy - sporządzono z 30 gram owoców na 100 gram produktu. To nie dość, że owoce wygotowano i wyprażono, to co jest resztą?