Całkiem fajna komedia gangsterska. Zaczyna się idiotycznie, ale po pierwszym skoku robi się bardziej zabawnie niż głupio.
Gerard Depardieu gra szefa bandy włamywaczy/złodziei, która ciągle ma pecha. W końcu szef wysyła ich na ostatnią robotę do Stanów i przez pomyłkę włamują się do domu amerykańskiego mafioza.
Lekka komedia, jest sporo rozwiązań w których twórcy filmu poszli na skróty, co niestety widac od razu, ale specjalnie mnie to nie raziło i w sumie oglądało się całkiem przyjemnie.
Gerard Depardieu gra szefa bandy włamywaczy/złodziei, która ciągle ma pecha. W końcu szef wysyła ich na ostatnią robotę do Stanów i przez pomyłkę włamują się do domu amerykańskiego mafioza.
Lekka komedia, jest sporo rozwiązań w których twórcy filmu poszli na skróty, co niestety widac od razu, ale specjalnie mnie to nie raziło i w sumie oglądało się całkiem przyjemnie.
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.