Poszedłem wyrejestrować samochód, pokazuję umowę, wypisuję druczek i co? I dupa. Samochód sprzedałem prezesowi spółki, co nie było zaznaczone na umowie. Ogólnie powinna być pieczątka, wydruk z KRS i takie tam. Na umowie była tylko nazwa i adres firmy oraz NIP.
No dobra, stłumiłem w sobie negatywne emocje, żebym na parkingu mógł sobie soczyście zakląć
Dobrze, że pan, któremu sprzedałem samochód, był z Poznania a nie np. ze Szczecina, bo nawet stamtąd dzwonili. Podejrzewałem Banana
Anyway, umówiłem się z panem na skorygowanie umowy. Pan przyjechał, owszem, ale bez swojej kopii umowy i bez pieczątki. Fajnie, bardziej zakręcony niż ja
Ciul, wydrukowałem KRS i idę ponownie do wydziału komunikacji. Przynajmniej nie musiałem czekać dwóch godzin, bo wprowadzili elektroniczną rezerwację. Oczywiście jest tak popularna, że trzeba na tydzień przed terminem rezerwować miejsce
Idę do okienka, daję umowę, druczek i KRS. Pan spojrzał na umowę, przeniósł wzrok na KRS (odniosłem wrażenie, że pierwszy raz coś takiego widzi) i stwierdził, że jest to niepotrzebne, bo wystarczy, że na umowie jest adres firmy
No krwwwwwwa!

W skrócie: jak czegoś się nie uda załatwić w jednym okienku, to warto spróbować w sąsiednim

Kłamiesz. I to w pierwszych słowach. Od kiedy multipla to samochód?

:pietafon , przerabiałem coś podobnego, ale z jeszcze jednym twistem fabularnym, żeby nie przynudzać dopiszmy ciąg dalszy do tej historii - jadąc pociągiem do domu, w połowie trasy, zadzwonił do mnie ten sam urzędnik i powiedział, że ten KRS to jednak potrzeba i żebym się wrócił.

Nie co dzień się zdarza, że ktoś komuś udaje się multiplę sprzedać Nie byli przygotowani.

Ale gdybyście widzieli, jak on patrzył na ten KRS. Marszczył czoło, oglądał z każdej strony, no cuda na kiju

Co to za firma, co Multiplę kupuje...

:i_drink_and_i_know_things złomowisko

:myshon coś w tym stylu, Ukraińce będą dupę wozić do pracy

:myshon
Może gość jak z dowcipu: syn weganin, córka prostytutka, żona doprawia mu rogi z sąsiadem, a on też postanowił wszystkim wstydu narobić. Tyle, że zamiast się do pisu zapisać, to postąpił bardziej radykalnie

Dzisiaj wydziałem multiplę z nalepką "Jezus żyje!". Kierowca pewnie modlił się o stygmaty, ale buk go mocniej pokarał

:myshon lub muzeum osobliwości

Podobno w nowym cepiku próba rejestracji sprzedaży multipli wywołuje kod czerwony i wysyła raport do skarbówki i policji. Jak widać nawet to nie działa

:kashpir ale że co? Że przekręt i próba wyłudzenia?

Teraz masz papiery że nie posiadasz Multiplii. Znajomych przybyło, rodzina zaczęła sie odzywać,

Trzeba wyrejestrowywać samochód po sprzedaży?

:pietafon można też było przepchnąć sprawę w pierwszym... nie ma żadnego obowiązku przedkładania wyciągu/wydruku z krs, chyba, że spółka sprzedaje.

:robadlo niekoniecznie trzeba, wystarczy że kupujący zrobi zgłoszenie że kupił, ale lepiej też jako sprzedający też to zgłosić.
Bo jak gość nie wyrejestruje to jak myślisz kogo będą ścigać w razie czegoś?

:robadlo nie wyrejestrować - zgłosić sprzedaż. Zgłoszenie jest obowiązkowe w ciągu 30 dni od sprzedaży. Kiedyś zgłosiłem sprzedaż prawie 2 lata po terminie. Obyło się bez konsekwencji.

:pietafon nie umiesz załatwiać. Ja byłem też dziś w urzędzie i sprawę załatwiłem bardzo sprawnie. Może to kwestia mojego uroku osobistego, ale zwykle panie urzędniczki są wobec mnie bardzo miłe. Dlatego ja tam nic do nich nie mam, w sumie równe babki .

Boję się myśleć, czym jeżdżą pracownicy firmy, której prezes jeździ multiplą

Ja tam zgłoszenie sprzedaży samochodu wysyłam przez ePUAP, no, ale ja to truskawki cukrem...

konto mi wygasło jakiś czas temu, a nie mam ochoty odnawiać