ech, aby nie było gwoździ postaram sie zarzucić małego OnLiNe
Rzecz miała miejsce w malowniczo położonym Mielnie (gdzie cena kebaba przyjmuje niebagatelne ceny) w zamierzchłych czasam, dobiegających 21.05.2004 roku.
1. W drodze do naszego morskiego przeznaczenia (gdzie ceny kebabów są delikatnie mówiąc "hiperboliczne") jechaliśmy komfortowym autokarem,gdzie niedość, że szyby były nieszczelne, jakiś bubel otworzył okno. Oczywiście dwóch bardziej rozgarniętych kolegów musiało sie potem mocować z tym wynalazkiem czasów PRL-owskich.
I oczywiście komentarz sorki od chemi:
-Zobaczcie jacy zgrani, jeden pcha, drugi ciągnie!!!
Jako, żeśmy klasa biologiczna, nie pozostawiliśmy tego bez komentarza
2. Drugi wałek: Kolerzanka Kasia (dażona przeze mnie umiarkowaną sympatią- a raczej tolerancją) zajadała z apetytem serek homogenizowany nieznanej produkcji, używając zamiast łyżeczki bułki, którą przy okazji pochłaniała również, zwróciła sie do kolegi Bartka z zapytaniem:
- Bartek, chcesz zanużyć???
To również nie pozostało niezauważone...
...........
Trzeba było tam być i to zobaczyć................
Rzecz miała miejsce w malowniczo położonym Mielnie (gdzie cena kebaba przyjmuje niebagatelne ceny) w zamierzchłych czasam, dobiegających 21.05.2004 roku.
1. W drodze do naszego morskiego przeznaczenia (gdzie ceny kebabów są delikatnie mówiąc "hiperboliczne") jechaliśmy komfortowym autokarem,gdzie niedość, że szyby były nieszczelne, jakiś bubel otworzył okno. Oczywiście dwóch bardziej rozgarniętych kolegów musiało sie potem mocować z tym wynalazkiem czasów PRL-owskich.
I oczywiście komentarz sorki od chemi:
-Zobaczcie jacy zgrani, jeden pcha, drugi ciągnie!!!
Jako, żeśmy klasa biologiczna, nie pozostawiliśmy tego bez komentarza
2. Drugi wałek: Kolerzanka Kasia (dażona przeze mnie umiarkowaną sympatią- a raczej tolerancją) zajadała z apetytem serek homogenizowany nieznanej produkcji, używając zamiast łyżeczki bułki, którą przy okazji pochłaniała również, zwróciła sie do kolegi Bartka z zapytaniem:
- Bartek, chcesz zanużyć???
To również nie pozostało niezauważone...
...........
Trzeba było tam być i to zobaczyć................
--
"God loves You so much He created hell. Just in case You don't love him back" Christopher Hitchens