Jej była już "dieta" obejmowała 2 bochenki chleba, całe ciasto czekoladowe, 2 talerze frytek, 7 kanapek, 4 litry napoju gazowanego, lazanię i wiele więcej. Kiedy inne nastolatki jedzą około 2 tysięcy kalorii, ona pochłania 14 000. Georgia Davis waży 210 kg mając zaledwie 15 lat.
- Kiedy byłam mała nie przyswajałam mleka matki. Rodzice dawali mi mleko skondensowane. - Je też wypluwała. Zaczęli więc podawać jej... ziemniaki z puszki.
Georgia zaczęła ostro podjadać, kiedy miała pięć lat i zmarł jej ojciec. Żeby poczuć ulgę w cierpieniu i samotności wpychała w siebie jedzenie tak bardzo, że dzisiaj nie może zrobić dwóch kroków bez zadyszki. Nie śpi już w normalnym łóżku, bo nie potrafi z niego sama wyjść, a ostatnio dostała bana na szkolny sklepik - bo jadła zbyt dużo.
- To jak narkotyk. Niektórzy ludzie wybrali heroinę, a ja wybrałam jedzenie i to mnie zabija. Lekarze ostrzegają mnie że mogę umrzeć w każdej chwili.
Od sierpnia jest w USA na półrocznym obozie odchudzającym, gdzie planowała zrzucić 100 kg i na obecne Boże Narodzenie zjeść tylko parę sałatek. Czy jej się uda?
Zobacz też: Takie wesela się nie zdarzają
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą