Od czasu do czasu pojawiają się świetne filmy, które jakoś umykają głównemu nurtowi kinowemu. Albo w ogóle nie pojawiają się w Polsce na dużym ekranie, albo przechodzą bez echa, a mimo to okazują się hitem finansowym dla producentów i są ciepło przyjmowane przez publiczność w innych krajach.
Jak się jeździ samochodem, to prędzej czy później zdarzy się niefart i albo my zrobimy błąd, albo ktoś na nas najedzie. Bywa, stłuczka to nie koniec świata. Ale bywają takie zdarzenia, że szczęka opada i można poświęcić wiele czasu na zastanawianie się, jak do tego w ogóle doszło.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą