Virginia ma 10 miesięcy, mieszka w Kolorado, jest miniaturową świnką rasy Juliana i... zachowuje się jak dobrze ułożony psiak. Warto to zobaczyć, zwłaszcza że większość z nas traktuje świnie jako obiekt konsumpcji, a nie domowego pupila.
Wychowywana od dziecka z psami szybko nabrała ich nawyków, a w wielu czynnościach wyprzedziła swoich psich kumpli (np. poprzez szybsze nauczenie się korzystania z drzwiczek do domu).
Właściciel podejrzewa, że Virginia nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest psem. Uwielbia droczyć się, kocha głaskanie i czochranie, nie ma żadnych oporów przed wskoczeniem na kolana.
Jej inteligencja wyróżnia się jednak na tle reszty zwierząt. Większość sztuczek załapała o wiele szybciej.
Wystarczył jeden dzień, aby nauczyć ją korzystania z kuwety. Teraz - kiedy właściciel zamontował drzwiczki dla zwierząt - Virginia sama wychodzi na ogródek, aby się załatwić.
Warto dodać, że jest to w 100% udomowiona świnia. Nigdy nie interesowało jej tarzanie się w błocie czy odchodach (zamiast tego uwielbia zabawy w piasku), nie śmierdzi i jest naprawdę świetnym kompanem do towarzystwa.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą