Od poniedziałku 30 listopada 2015 roku Paryż znów jest na ustach wielu Europejczyków. Tym razem sporo zamieszania i kontrowersji wywołuje konferencja klimatyczna COP 21. Organizacja Brandalism postanowiła wykorzystać to wydarzenie i uświadomić Paryżan, jaki jest prawdziwy cel wielkich koncernów przemysłowych, które dla zamydlenia oczu biorą udział w tego typu przedsięwzięciach.
Na ulicach Paryża, za szklanymi taflami na przystankach komunikacji miejskiej, 82 artystów zainstalowało 600 plakatów demaskujących prawdziwe intencje korporacji, które tak naprawdę najbardziej przyczyniają się do degradacji środowiska.
Joe Elan z organizacji Brandalism zajmującej się zwalczaniem dominacji wielkich firm na rynku reklamowym stwierdził:
"Poprzez sponsorowanie rozmów w sprawie klimatu, najwięksi truciciele jak Air France czy GDF-Suez-Engie promują swoją markę jako część rozwiązania problemu - podczas gdy w rzeczywistości to oni są częścią problemu [...]
Przemysł reklamowy karmi nasze pragnienia produktami stworzonymi przy użyciu paliw kopalnych, więc oni również są ściśle odpowiedzialni za zmiany klimatyczne [...] Odbieramy im miejsca reklamowe, ponieważ chcemy im rzucić rękawicę i wyznaczyć reklamie inną rolę niż promowanie niezrównoważonego konsumpcjonizmu".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą