Oto najnowsza rodzima myśl techniczna, szczyt inżynierii wodno - elektrycznej, czyli jak Polak potrafi poradzić sobie z brakiem bieżącej ciepłej wody:
UPDATE Z OSTATNIEJ CHWILI: Patryk Sielski, autor tego wynalazku, odpowiedział na nasze pytanie czy to rzeczywiście działa:
- Jest to faktycznie działająca grzałka przepływowa. Na ciepłą wodę trzeba poczekać kilkanaście sekund, bo grzałka musi ogrzać te trochę wody, która znajduje się wokół grzałki.
Można też przerobić a’la bojler, ale potrzebny byłby termostat, nad czym pracuję teraz :-)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą