Witajcie. Dziś krótko o simlockach, historyjka o kupowaniu kiełbasy i reklama pewnej cyrkowej sztuczki. Zapraszamy!Po tańcu chłopak dziękuje partnerce:
- Dziękuję za taniec. Świetnie się bawiłem.
- Ale ja przecież kiepsko tańczę... - kryguje się dziewczę.
- Ale za to jak śmiesznie!
by Peppone* * * * *
Nowak wybrał się z nieletnim synem do sklepu. Oprócz papierosów i butelczyny na wzmocnienie nabył w drodze kupna kilogram kiełbasy zwyczajnej. Po powrocie do domu ulżył sobie co nieco z butelczyny, zapalił papieroska, a następnie włożył kiełbasę do lodówki. Jakiś wewnętrzny instynkt, a może wrodzona nieufność kazały mu zważyć kupioną kiełbasę. Jego podejrzenie potwierdziło się. Brakowało 15 dkg.
Wrócił do sklepu i złożył reklamację u tej samej sprzedawczyni:
- Zważyłem. Brakuje 15 deko...
Sprzedawczyni przyjrzała mu się nieufnie i równie nieufnie zapytała:
- A gnojka, z którym pan był też pan zważył?
by sharkis* * * * *
- Krycha! Zobacz jakie ciacho!
- Nic z tego, ma simlocka na palcu...
- E tam, simlocka zawsze można ściągnąć...
by amiz74* * * * *
- Uch ty! Jaki straszny! Ktoś ty?!
- Ja? Demon...
- No patrz! A czemu z flagą?
- ...strant!
by eM-Ski* * * * *
Do dyrektora cyrku przychodzi mężczyzna z ofertą.
- Co pan potrafi? - pyta dyrektor.
- Jestem połykaczem noży.
- Pff, mamy tu już takiego co połyka noże.
- No tak, ale czy potrafi je wysrać?
by Rupertt* * * * *
- Ech, ten mój dzieciak... Ma już prawie trzy lata, a tylko żre, sra i drze mordę!
- Chłopak czy dziewczyna?
- Chłopak.
- No to wszystko w porządku, tak już będzie na zawsze.
by Peppone* * * * *
Rozmawiają dwie znajome:
- Dlaczego jesteś taka zimna dla swojego faceta?
- A to ty nie wiesz, że mięso trzymane w ciepłym szybciej się psuje?
by B33rFan* * * * *
Od kilku dni wk*** mnie jakiś długowłosy łachmyta okrutnie fałszujący na saksie pod moim oknem. Kupiłem kilo cytryn, usiadłem przed nim i zacząłem je jeść. Po półgodzinie on się poddał, a ja miałem torbę po cytrynach pełną pieniędzy... Założyliśmy spółkę!
by amiz74* * * * *
Czy miałeś ostatnio ochotę podpalić komuś głowę tylko po to, żeby zobaczyć jak to będzie wyglądać? Czy zdarzyło ci się stać na chodniku i myśleć sobie: "Mógłbym jednym pocałunkiem sprawić, że ta zakonnica oślepnie"? Czy robiłeś kiedyś plany połączenia ciał dzieci i kotów w celu stworzenia Istoty Doskonałej? Czy stałeś kiedyś nagi, otoczony przez ludzi pragnących chłonąć świetlisty strumień twego nasienia, twoje ciepło, pot i testosteron dymiące z każdego pora twego ciała?
Jeśli tak, to jesteś tym sukinsynem, który w zeszły piątek w knajpie podp*erdolił mi pierwszorzędny towar!
I ja cię, ku*wa, znajdę. Możesz być tego pewien.
by Rupertt* * * * *
Żona mówi zalotnie do męża:
- Tak dawno nie mówiłeś mi tych dwóch słów, które sprawiają, że cała drżę...
- Jakich?
- "Kupię ci...."
by PepponeTradycyjnie w tym miejscu sprawdzamy, z czego śmialiśmy się 100 wielopaków temu:Idzie facet przez plac zabaw. Mija karuzele, drabinki rozmaite, huśtawki, w końcu dochodzi do piaskownicy. Zauważa, że w piaskownicy ktoś leży, podchodzi więc bliżej i widzi, że wszystko w piaskownicy i dookoła niej jest przekopane. Doły ogromne. Góry piasku i czarnoziemu pousypywane dookoła, wielkie drzewo wykopane razem z korzeniem leży obok, a z alejek przy piaskownicy zdjęty jest asfalt...
W piaskownicy na plecach, z zamkniętymi oczami, leży dziewczynka. W jednej rączce trzyma malutkie różowe wiaderko z piaskiem, w drugiej pomarańczową, mocno podrapaną i startą do połowy łopatkę.
- Dziewczynko, co ci się stało?
- K*rwa, nabawiłam się...
by eM-Ski
* * * * *
- Ma pani jakieś bóle na tle nerwowym?
- O tak, a często i siniaki.
- Jak to?
- Mąż bywa bardzo nerwowy. by Peppone
* * * * *
U lekarza:
- Panie doktorze, mój mąż ma strasznie rozstrojoną psychikę!
- ???
- Często godzinami mówię do niego, a później się okazuje, że żadnego słowa z tego nie pamięta!
- To nie choroba...
- A co?!
- Dar Boży!
by lary
Kompletny Wielopak_weekendowy_CCLXXVI dokładnie tutaj.
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 375 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |