Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

5 etapów poniedziałkowego poranka

17 599  
12   12  
Wejdź do Monster GaleriiJest poniedziałek. Właśnie czytasz stronę Joe Monstera. W niedzielę (a może w sobotę?) była u Ciebie mała imprezka z ludźmi z pracy (szkoły). Za chwilę dopadnie Cię kac. Niestety, dochodzenie do siebie, po ciężkim balecie odbywa się etapami. A każdy następny jest gorszy od poprzedniego...

Etap pierwszy: GŁUPOTA

Podczas gdy odzyskujesz przytomność i zaczynasz rozkoszować się bólem głowy, skaczącym żołądkiem i tymi dziwnymi zawrotami, zdajesz sobie sprawę, że nie pamiętasz ostatnich kilku (kilkunastu?) godzin swojego życia. Niestety, tracisz także zdolność koncentracji. Od tej pory cierpisz na GŁUPOTĘ przez najbliższe 12 godzin (w wersji optymistycznej)...

Etap drugi: PASKUDNY WYGLĄD

Jeśli do tej pory widok osoby w lustrze Cię nie zadowalał, to mamy dla Ciebie złą wiadomość. Kolejnym skutkiem ubocznym kaca jest PASKUDNY WYGLĄD. Jeśli doczołgasz się do łazienki i dasz radę podciągnąć się na zlewie na tyle, by zerknąć w lustro, to szybko odkryjesz, że jesteś najbrzydszą osobą na świecie. Nie chodzi tylko o czerwone żyłki w Twoich oczach, które tworzą nowe konstelacje. Prawdopodobnie trzęsiesz się tak bardzo, że Twój dziadek wygląda na zdrowszego od Ciebie.

Etap trzeci: BIEDA

Załóżmy, że wyczołgując się z łazienki (lub tam gdzie znalazłeś kawałek lustra) udało Ci się coś na siebie założyć (szlafrok na razie musi wystarczyć). I masz właśnie zamiar iść do sklepu po coś do jedzenia, gdy odkrywasz, że forsa, która miała Ci starczyć do końca tygodnia, nagle wyparowała z Twojego portfela. A ponieważ cierpisz na GŁUPOTĘ, to nie masz pojęcia co się z nią stało. Jednak patrząc na ilość pudełek po pizzy w pokoju i pustych (o zgrozo!) kegów, domyślasz się kto za to zapłacił. Nie wspominając jaki napiwek dałeś dostawcy pizzy. Dobrze pamiętasz? 50 złotych?

Etap czwarty: SŁABOŚĆ

Wiesz już, że cierpisz na GŁUPOTĘ i PASKUDNY WYGLĄD oraz, że BIEDA dotknęła także Ciebie... Czas więc odkryć kolejny efekt uboczny. Jako człowiek jesteś za SŁABY by samodzielnie funkcjonować. Twoja psychika i siła woli pozwalają Ci jedynie na skulenie się w kącie i łkanie. A jedyną skuteczną obroną przed światem jest zwinięcie się w kłębek.

Etap piąty: INNOŚĆ

To ostatni już etap, zazwyczaj następuje tuż przed wyjściem do pracy. Jesteś nowym (no, prawie nowym) człowiekiem. Ciuchy masz trochę pomięte i włosy w nieładzie (i tak dobrze, że udało się wyczesać z nich gumę do żucia), ale możesz ruszać do biura (szkoły) i... wiesz, że tam będą Ci ludzie z imprezy. Na pewno już dawno nie widzieli tak schlanego gospodarza imprezy. Z jednej strony wiesz, że musisz iść do pracy, bo w domu jest BIEDA, ale z drugiej strony... oni będą się z Ciebie śmiać. Bo teraz jesteś INNY. Będą tarzać się po podłodze ze śmiechu, bo wiedzą, że: GŁUPOTA nie pozwoli Ci na cięte riposty, SŁABOŚĆ na pobicie ich, BIEDA na przekupstwo, a PASKUDNY WYGLĄD na ukrycie się...

Miłego dnia w pracy! To tylko 8 godzin... ;)


Oglądany: 17599x | Komentarzy: 12 | Okejek: 12 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało