Resumując...
Jeśli zobaczysz na desce rozdzielczej w samochodzie swojej partnerki ślady butów pomimo tego, że nie wykonywałeś tam z nią żadnych akrobacji, to wcale nie oznacza zaraz, że jesteś zdradzany...
Tzn. być może jesteś ale akurat te ślady są dowodem, który łatwo obalić...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą