Umysł we mgle
2008-11-05 19:32:16
·
Skomentuj
Wczorajszy wypad do Starachowic w roli przewodnika dla brata byłby udany gdyby nie ostry ból głowy. Dawno nie było takiej sytuacji, gdy sen nie wyleczył mnie z tej jakże nieprzyjemnej przypadłości. Ale na szczęście jest taki wynalazek jak Ibuprom Max. I kolejny raz uratował mnie on od nieuniknionego zwariowania.
Popołudnie było jeszcze bardziej udane za sprawą wypadu z kolega na piwo. Na wałach za dworcem PKS piwo smakuje najlepiej.
Dziś popisałem sie jako szef kuchni "konstruując" pierogi własnymi rękami. Co najciekawsze, były one zjadliwe.
A teraz siedzę sam w domu, stukam w klawisze tu i na GG. Na dworze ciemno a w mojej głowie jeszcze ciemniej:) Sam nie wiem o czym mysleć. Czy jest o czym myśleć ?? Tak, zadręczam się moim syndromem "przewlekłego singla" jednocześnie uspokajając się że "już nie długo". Za godzine będę rozmyslac o czymś zgoła innym. Mecz jest:) Akurat grają dwie drużyny, których nie lubię, więc zapowiada sie ciekawie.
Milion myśli w moim zamglonym umyśle. Ale na język cisnie sie tylko jedno: "Samotność to k..wa"
Bez odbioru.
Listopad - złoty miesiąc dla depresji
2008-11-03 18:54:00
·
Skomentuj
I wcale nie było 1-go tak źle. Spodziewałem się gorszej pogody i swojego samopoczucia, jednak było po prostu normalnie. Zapaliłem znicze... I jak wracałem to tak sobie myślałem ile osób kiedyś będzie przychodziło na mój grób i czy ktoś będzie w ogóle o mnie pamiętał.
Listopad jest chyba najsmutniejszym miesiącem w roku. Dla mnie jednak każdy jest smutny. Ja wiem że kiedyś będzie wszystko dobrze i że się poukłada. Bo nie oszukujmy się - nie może przeciez wiecznie być źle. Ale póki co muszę przeczekać. Minie jeszcze jakiś czas zanim zacznę żyć a nie tylko istnieć ale ten czas nastanie i będę chodził uśmiechnięty bo będzie ta świadomość że komuś na mnie zależy i że mi zależy na kimś:)
Niedziela upłynęła pod znakiem oczekiwania na GP Brazylii. Nie udało sie obronić 3 miejsca, ale to przeciez tylko sport. Nie ma się co obrażać (jak to niektórzy robią).
A dziś ?? Pół dnia przesiedziałem nad prezentacjami do szkoły, którymi jestem zasypany. Efektem tego był ostry ból głowy, który na szczęście juz mija. Pozostaje mi dzis tylko kąpiel, obejrzenie "Szkła Kontaktowego" i pójście spać.
Powrócił
2008-11-01 08:00:23
·
Skomentuj
Długo nie pisałem.
Trochę z powodu lenistwa a trochę z powodu panującej atmosfery wiecznej nudy. Poprzedni blog, który prowadziłem również "zgasł" z powodu braku sensownych rzeczy do opisywania. Mimo wszystko liczę, że teraz wytrwam jako blogger nieco dłużej niż niesiąc.
Cały tydzień zarzekałem się że w dzień dzisiejszy nie jadę na groby. Ale jak zwykle na końcu okazało się coś zgoła innego. Piszę dośc szybko bo w zasadzie za chwilę powinniśmy wychodzić.
Nie lubię cmentarzy i nie znam jednej chociaż osoby, która lubi. Chociaż tyle, że pogoda jak dotąd dopisuje i nie daje dodatkowego powodu do zdenerwowania.
O 18:00 są eliminacje do jutrzejszego GP. Obejrzę popijając nie do końca schłodzonego Carlsberga.
toxic8606
